niedziela, 13 listopada 2011

♥Wprowadzenie do książki♥

Wciąż zastanawiam się nad jednym. Co jest ze mną nie tak ? Czy ja odrażam otaczających mnie ludzi? Jeśli tak to czym? Wszystko to jest trudne. Naprawdę trudne. Kto by podejrzewał, że może być aż tak źle – nowa szkoła, rozstanie rodziców, zdechł mi pies a ja piszę pamiętnik.. W sumie, wszystko to dobre pytania. Chociaż nie potrafię odpowiedzieć na ani jedno. Męczy mnie cała ta sytuacja. Nie potrafię poradzić sobie w nowym środowisku. Tu – nowa szkoła, gimnazjum przede mną.  Dalej – nowe mieszkanie plus nowy mąż mojej mamy. Można by powiedzieć, że bez psa to również nowe środowisko. Nic nie kręci Ci się pod nogami, samotne spacery, w łóżku nikt nie ogrzeje Ci stóp. Pusto mi bez mojego ukochanego Lucky’ego. Teraz do rozmów pozostała mi maskotka. Ostatnio prowadziłam z nią poważną dyskusję na temat tego jak złym pomysłem było wymyślenie gimnazjum. Co komu przeszkadzało 8 klas? Przecież wtedy nastolatek przechodzi bardzo ważny okres w swoim życiu. W ciągu tych trzech lat zmienia się najbardziej. Łatwiej szło by to towarzystwie starych, dobrych przyjaciół. Ale oczywiście świat musi się zmieniać. Nikt nie patrzy jak bardzo zły jest taki wybór. Najważniejszy jest przecież najgłupszy pomysł. Im głupszy – tym chętniej chcą plan ten wcielić w życie. Tak sobie myślę, że wiele osób bardzo tego żałuje. Ale myślisz, że dorosły przyzna się do winy? Tak zbudowany jest nasz świat. Im większa władza tym większa głupota. Niestety. Pewnie cała masa ludzi będzie uważała to o czym mówię za bzdury, ale nie obchodzi mnie to. Bo to mój pamiętnik. Pamiętnik Zoe Kessler.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz